Mamy skończone już pół roku. Kajko siedzi, jeszcze czasami się zachwieje, ale jest już to na tyle stabilne, że podjęłam decyzję o rozpoczęciu BLW. Do tego wykazuje pozostałe oznaki gotowości: chwyta wszystko dookoła, wkłada do ust, gryzie zabawki. Ale najlepszą metodą na sprawdzenie czy dziecko jest gotowe na BLW po prostu spróbowanie tej metody. Jeśli dziecko zacznie brać jedzenie do buzi, nie ważne ile zje, ale będzie próbowało a nie odpychało, znaczy że można zaczynać. Jeśli nie, lepiej poczekać. U nas do tego były próby podawania jedzenia łyżeczką i Kajko bardzo chętnie jadł. Czekaliśmy tylko żeby mógł samodzielnie siedzieć i zaczynamy 🙂
Na pierwsze danie dostał marchewkę, pietruszkę i fasolkę szparagową.
Dla nas przygotowałam pieczoną karkówkę (obsypana przyprawami z odrobiną oliwy, pieczona 1,5 godziny w piekarniku) z fasolką szparagową (gotowana razem z warzywami dla dziecka).
Do tej pory jedliśmy posiłki na kanapie, więc nie chcemy tego zmieniać. Dostawiliśmy krzesełko do karmienia do naszego stolika i zasiedliśmy do wspólnego obiadu 🙂
Często padają pytania co jest potrzebne przy karmieniu metodą BLW – pies, od razu sprząta to co spada na podłogę 😉
A tak wyglądało krzesełko po jedzeniu. Myślę, że sporo zjadł, a reszta wylądowała na podłodze, która została szybko wysprzątana przez psa.
Kolejne posiłki będę Wam opisywała w tygodniowym podsumowaniu. Zaczynamy od warzyw, później owoce, mięsko, kaszki. Wszystko stopniowo.
O BLW możecie przeczytać tutaj
A o tym co podawać tutaj
