Kajetan skończył 2 latka, impreza urodzinowa udana, a w domu pojawiały się jego siostry 🙂
Dawno nas tutaj nie było, w ciąży bywało różnie, ale postaramy się to nadrobić. Przygotowałam dla Was nowy jadłospis. Przez tydzień spisywałam każdy posiłek Kajtka, ale oczywiście większość tego pokrywało się z tym, co my jemy.
Jak każdy zapewne wie, ciężko jest ułożyć menu, żeby było zgodne ze wszystkimi zaleceniami. Ja wprowadziłam pewne zasady, co do posiłków, aby łatwiej było pamiętać o wartościowych produktach oraz żebyśmy wszyscy mogli jeść zdrowo.
Na śniadanie serwuję zazwyczaj coś, co każdy lubi i codziennie coś innego. Drugie śniadanie, przed drzemką, są to zawsze owoce (same lub z czymś). Następnie po drzemce jest jakaś przekąska, zupa lub coś z warzywami. Obiad jemy razem jak tata wraca z pracy ok 17. I przed spaniem Kajkuś dostaje kolacje, zawsze mleczną.
Często pytacie czy on zjada tyle, co nałożone, na zdjęciach. Był moment, że jadał naprawdę wszystko, teraz trochę mniej. Nawet zdarza mi się „wciskać”, choć wiem że nie powinnam tego robić. Ale wiadomo, że mama zawsze chce, żeby dziecko coś zjadło. Przechodziliśmy też przez choroby, kiedy potrafił nie zjeść nic. Ale są posiłki, które naprawdę znikają w całości z talerza, a są takie, że nie chce tknąć. Co wtedy robię? Zostawiam na stoliku, podchodzi później i zjada lub po jakimś czasie sprzątam. Wtedy na pewno chętniej zjada następny posiłek 🙂 Poza tym, co widzicie w jadłospisie, nie podaję nic więcej, nie ma żadnych przekąsek pomiędzy. Przerwy są średnio 3 godzinne, żeby dziecko miało czas zgłodnieć. A jak u Was wyglądają posiłki dwulatka?
Dołącz do naszej zamkniętej grupy wspierającej żywienie /kliknij aby dołączyć/